środa, 13 listopada 2013

TAG: Liebster Blog

Zostałam nominowana do Liebster Blog, przyłączam się do zabawy dzięki Cukierkowej :)


" Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogerów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował. "


 Moje odpowiedzi :)

1. Najładniejsze imię damskie i męskie?
hm... Hania i Kubuś ? ;D

2. Ulubiony serial?
Pierwsza Miłość oczywiście :)

3. Ulubiona część garderoby?
Krótkie spodenki !

4. Ulubione słodycze?
Milka oreo, żelki <3

5. Co najbardziej lubisz w prowadzeniu bloga?
Dzielenie się informacjami ze świata kosmetyków :P

6. Jakie masz plany na najbliższy rok?
Brak planów, nie lubię planów :)

7. Ulubiona firma lakierów do paznokci?
Golden Rose, seria z grubym pędzelkiem, za dobre krycie i trwałość.

8. Najprzystojniejszy aktor?
Channing Tatum !

9. Wymień 3 ulubione blogi :)

10. Jedna rzecz którą lubisz w swoim wyglądzie?
Pupka :P


Do zabawy zapraszam: 
6. Moń


niedziela, 10 listopada 2013

Małolatka

Odzyskałam dane ze starego laptopa, jak pooglądałam zdjęcia te sprzed 5-6 lat to myślałam, że się popłacze ze śmiechu, musze kilka wrzucić, haha !




















MASAKRA! Maski nie z tej ziemi, rusztowanko na ząbkach, dzióbki, dzióbki, dzióbki... OMG, co za masakra...

czwartek, 31 października 2013

:)

Już prawie wyzdrowiałam, na szczęście już mnie nic nie boli, oprócz nerek...
Wczoraj miałam kieeepski dzień w pracy, ale za to obejrzałam sobie trzy metry nad niebem po raz setny :P
Dziś znowu walczę w pracy, no i sobota też.
buźka ;*

poniedziałek, 21 października 2013

Inferno i moja choróbka...

Od 2 dni leże w łóżku i wolę się nie ruszać, znowu mam zapalenie ucha, a uwierzcie, że to ból nie do zniesienia, moje miesiączki przy których mdlałam nigdy nie były tak bolesne jak zapalenie ucha.
Wczoraj o 23 musiałam jechać na pogotowie, bo było coraz gorzej, dostałam receptę na milion lekarstw i muszę się nimi truć, ból na chwilę odchodzi ale to góra 2 godziny, a później znowu tabletka i następna... Moja wątroba jest biedna...
W podziękowaniu dla mamusi - która szła rano do pracy a po nocach musiała się ze mną tłuc po pogotowiach i słuchać moich histerii, że umieram - kupiłam jej książkę, o której mówi od 3 dni i strasznie się nią zachwyca. Inferno - Dana Browna. Oczywiście sama nie zwlekła bym się z łóżka więc wysłałam po nią siostrę.




Ktoś z was już czytał ? Jak wrażenia ?

środa, 16 października 2013

Płyn micelarny

Dużo czytałam o płynie micelarnym firmy bebeauty, w sumie tylko dobrego, postanowiłam to sprawdzić :D
Co prawda do kupna zmusiła mnie siłą Ola ;P żarciki mi w głowie, oh..
Płyn wygląda tak: (zdjęcie ukradłam)
Można go kupić w biedronce w cenie 7,99 .
Z czystym sumieniem polecam, ponieważ idealnie zmywa makijaż, nie szczypie w oczy, ładnie tonizuje...
Jest świetny, na prawdę. Z całych moich zakupów zrobionych w tym miesiącu najbardziej zadowolona jestem z tego płynu, jest moim ulubieńcem.
Niedawno pokazywałam wam mleczko do demakijażu(kilka notek w dół) i muszę przyznać, że jest okropne, szczypie, zapycha i jest jakieś tłuste. Bez porównania.
Produkt na 6! ;)

niedziela, 13 października 2013

Paznokcie żelowe (2)

Następne paznokcie. Również żelowe i również na formie :)
Pozdrawiam moje modelki ;D



Moda na 2 różne kolory, oh internetyyyy :)
Buziaki słodziakiii :)

sobota, 12 października 2013

Paznokcie żelowe

 Przedstawiam efekt moich wczorajszych nudów, moje pierwsze paznokcie na formie i w ogole tipsy od baaardzo dlugiego czasu :)




Pozdrawiam :)

piątek, 11 października 2013

Fotki





Dziś tylko kilka zdjęć. Właśnie wybieram się po jakieś lakiery do paznokci, bo mam zamiar wziąć się za tipsy. Do tego muszę kupić popcornik, pistacje itp. na Shreka II, dziś oglądamy! :P

Chciałam się jeszcze pochwalić, że jestem taka super pomocna, że dostałam wczoraj bukiet kwiatów od klienta, który przyniosła Pani kurierka, byłam zszokowana :P




Buźkaaa :)

środa, 9 października 2013

Zakupy part. 2 :P

Pojechałam ostatnio sobie po kurtkę. Oczywiście kurtki nie kupiłam, za to masę pierdół.
 1. Sweter na zimne dni, jest cieplusii :D - House
2. Bluzka 3/4 rękawa - Sinsay
3. Szampon koloryzujący, kolor do 24 myć, CZARNY. x2 - Palette
4. Podkład Astor anti-shine, matujący, odcień 300 - beige.
5. Biosilk, jedwab do włosów.
6. Biovax, maseczka do włosów, keratyna+jedwab.
+
Takie rajstopki, niestety nie umiem zrobić im zdjęcia, więc fotka leci z internetu.
 

ad 3 - Włosy farbuję szamponem, nie farbą, bo mam wrażenie, że szampon ich nie niszczy, a efekt uzyskuję ten sam. Po 2 miesiącach przerwy od farbowania dalej mam bardzo ciemne włosy, oczywiście już nie taka czerń jak na początku ale kolor słabo się spłukał. W innym wypadku, wyszłoby na wierzch moje dawne ombre i jasne końcówki, ale kolor dalej mam równomierny :) Dla jednych plus dla drugich minus, bo to w końcu szamponetka.

ad 4 - Z podkładu jestem bardzo zadowolona, bo rzadko kiedy pasuje mi kolor czy odcień podkładu i ogólnie ciężko jest mi dobrać odpowiedni. Ten jest idealny, zarówno kolor jak i konsystencja, nie jest przesadnie pudrowy i nie jest lejący. Ogólnie nie mam za wielkich wymagań co do podkładów, bo nie mam problemów z cerą, ale strasznie nie lubię jak się świecę albo wyglądam jak w masce. Duży plus dla astora !

ad 6 - Jeszcze tej maseczki nie miałam, mam nadzieję, że zmiękczy włosy jeszcze bardziej niż moja prostownica :)

Buziaki i miłego, słonecznego dnia ! :)

niedziela, 6 października 2013

Weekendowo

Przebrnęłyśmy wszystkie przez ten zjazd i mamy spokój na 2 tygodnie, w sumie wcale nie było ciężko, oczywiście opuściłyśmy kilka wykładów, bo przecież nie da się siedzieć na nich do 20 ...
Ja znów mam przewiane uszy i mam tego serdecznie dość, mam nadzieję, że kiedyś mi to przejdzie całkowicie i nie będę miała zapalenia co 2 miesiące... To straszne, nic tak bardzo nie boli jak uszy ...
Czapka obowiązkowa już o tej porze i przy tej pogodzie.
Założyłam sobie instagrama więc zapraszam :)

Nie lubię jesieni, jest tak ponuuuuro, smuteczek! LATO WRÓĆ! 

piątek, 4 października 2013

Zakupy kosmetyczne

Postanowiłam skorzystać z okazji, że mam kiepski humor i pojechałam po pracy na zakupy.
Takie mini zakupy, bo w sumie z kosmetyków zaopatrzyłam się tylko w mleczko do demakijażu, eyeliner oraz wybielającą pastę do zębów. No ale oprócz tego kupiłam jeszcze zeszyciki do szkoły, zapach do auta, czekolade mniam mniam i colke :)

Ciekawa jestem skuteczności i jakości produktów jakie zakupiłam, więc stosowanie zaczynam od zaraz, jako że godzinę mamy późną a ja jutro na 8 śmigam do szkoły!
Zaczął się drugi rok, mam nadzieję, że będzie spokojniejszy i mniej stresujący, ohh... 
Myślę, że pojawię się tu dopiero w niedzielę wieczorkiem lub w poniedziałek. SZKOŁA WZYWA :(

Buziak!


czwartek, 3 października 2013

kociaki

Hej :)
Dziś spędziłam dzień z moją przyjaciółką Olą, najlepszym fotografem na świecie.
Oczywiście nie omieszkałyśmy POFOCIĆ...
Wyszły cudeńka, coraz bardziej utwierdzam się w tym, że Ona jest geniuszem :D



Zresztą zobaczcie sami ;)









Kociak po lewej to Lolek od Oli, ten drugi to mój łobuz, łasiczek, Borys.
Są nie do zniesienia jak się spotkają, chuligany...
Kiss Kiss

środa, 2 października 2013

Kręcone / proste

Nienawidzę swoich kręconych włosów. Szczególnie, że one już nie są kręcone. 
Przez  farbowanie, codzienne prostowanie są nieco sianowate. 
Chociaż po nałożeniu miliona odżywek podczas mycia dochodzą do siebie, tym bardziej, że nie farbowałam ich już od jakichś 2 miesięcy. 
Postanowiłam też zmienić prostownicę na jakąś łagodniejszą dla moich włosów. 
Z remingtona przeszłam na remingtona heh, tylko, że z tego najzwyklejszego na S8500, z ceramiczną powłoką płytek nasyconą marokańskim olejkiem arganowym z witaminą E. 
Oczywiście musiałam objechać za nią pół Śląska, bo nigdzie jej nie było... 
Strasznie zależało mi na braunie satinlinerze, ale nie uśmiecha mi się wydać 500 zł na prostownicę. 
Mimo tego, że do prostowania potrzebny jest mi grzebień to jestem zadowolona, włosy błyszczą się i są mięciutkie, nigdy takich nie miałam... Nie kręcą się, zostają proste dopóki ich nie umyję.

Włosy po umyciu:

I po wyprostowaniu remingtonem s8500:




Buziaki :)